www.ksiazkowa9g.fora.pl

[M]

Uważam, że należy dokładniej się przyjżeć się tym wszystkim "nowym" podwyżkom. Sam mam mało czasu na to , ale nowa obsługa naszego bloku zaczyna mnie irytować.
Pozdrawiam
M

[STITHO]

Witam,

Wczoraj poszedłem do księgowej w celu wyjaśnienia odsetek, które mi naliczyła od niedopłaty (pomimo terminowych wpłat). Dowiedziałem się, że od sierpnia nasz czynsz wzrósł o zaliczkę na 5m3 wody zimnej i ciepłej – dla każdego lokalu takie samo zużycie, które jest rozliczane kwartalnie.
Niestety jedyną informacją na ten temat jaką administracja przekazała mieszkańcom to ogłoszenie na tablicy ogłoszeń. W moim przypadku mam niedopłaty na koniec 2008r. 100PLN, wynikającą z wpłacania mniejszych zaliczek i zużycia rzeczywistego wody.
W przyszłym tygodniu będzie rozliczenie roczne, tj. od sierpnia do grudnia – okres działania nowej administracji. Pierwsze półrocze powinien zapewnić p. Malicki, ale podobno (informacja od administracji) nie zapewnie tego rozliczenia.
Ja osobiście piszę zażalenie do zarządu o nie poinformowanie każdego indywidualnie o zmianie stawki czynszu i jej nowej wartości.

Pozdrawiam
Stitho

[Zbyszek]

Mam powazne zastrzeżenia do rozliczenia wody. I to nie tego ostatniego, ale wcześniejszego. Wyobraźcie sobie, ze można rozliczyć okres 3 miesięczny (stany liczników z 3 miesięcy) biorąc do tego rozliczenia zaliczki wpłacone przez lokatorów tylko przez 2 miesiące. A co z jedną nie ujęta w rozliczeniu wpłatą?? Otóż nowa Pani księgowa twierdzi, że wszystko jest OK, bo Pan Malicki nie przekazał wszystkich dokumentów tak jak trzeba itp. Otóż NIE MA PANI RACJI i to w kilku punktach:
1) Jeżeli rozliczamy coś to rozliczamy faktycznie poniesione koszty z faktycznie wniesionymi w czynszu wpłatami (OKRESY MUSZĄ SIĘ POKRYWAĆ)
2) Jezeli firam przejeła nas do rozliczenia w danym miesiącu a bierze stany poczatkowe z wodomierzy z miesiąca poprzedniego to także MUSI UWZGLĘNIĆ zaliczki z poprzedzającego przejecie wspólnoty miesiąca
Jezeli tego nie robi, odczytuje wodomierze i dopiero rozlicza!
2) Nas jako lokatorów nie obchodzi Pani X, czy Pan Y rozliczający nas i bałagan przy przejmowaniu spraw Wspólnoty. Wszyscy z nas wpłacamy pieniądze na konto Wspólnoty i to Wspólnota powinna firmować wszystkie rozliczenia i dbac o ich rzetelność. A co Robi Zarząd - niech Państwo odpowie sobie samo

Ponadto negowane przezemnie rozliczenie to świstek papieru podpisany nazwiskiem (nie wszysy musza wiedzieć, ża np. Pani Maria Kowalska to księgowa) i odrecznie napisany nr komórki. To kpiny. Rozliczenia powinna wystawiać firma podpisywać się a wszystko to firmować zarząd wspólnoty.

Do tej pory nie rozliczono zaliczek na poczet ciepłej i zimnej wody z jednego (wspomnianego przezemnie miesiąca)... Czas mości rozliczający by to naprawić. Odsetki za zwłokę potraficie nam naliczać, jednak może i my powinniśmy rozliczać was za przetrzymywane nieprawnie przez was pieniadze. Do pracy Szanowny Zarządzie!!!!!!!!

A my wszyscy drodzy lokatorzy - sprawdzajmy to co na tych rozliczeniach jest! Jeżeli tego nie zrobimy, to kazdy kit nam wcisną. No i zapraszam na coroczne zebranie wspólnoty, mam nadzieję, że Zarząd będzie się umiał wytłumaczyć z bałaganu jaki w pewien sposób sam sprokurował

[rpp]

Zbyszek - dokładnie jest tak jak napisałeś.

Nowa administracja nie rozlicza zaliczek za lipiec twierdząc, że nie ma pojęcia ile wpłacono.

A CO MNIE TO OBCHODZI ??

Tak samo jaśnie księgowa nie była w stanie określić co składa się na mój czysz. Normalnie kpina w żywe oczy.

Teraz wszystkim zaliczają po 5m3 CW i ZW a ja w zaliczce płacę za 10m3 ZW. I mętne tłumaczenie się, że nie bardzo wiadomo ile który lokator miał zaliczek w czynsu jest dla mnie kłamstwem!!

[Zbyszek]

Takie tłumaczenie świadczy tylko o kompetencji tych ludzi. Pracuję w firmie rozliczającej CO, rozliczam 150 000 podzielników, ciepłomierzy i wodomierzy rocznie. Na szcżescie moimi klientami są pomorskie i kujawsko-pomorskie spółdzielnie i wspólnoty. Sprawy sporne z tytułu rozliczeń to mój dzień powszedni. I wierz mi wiele spraw lokatorzy wygrywają w sądach nie przeciwko takim wspólnotom jak nasza, ale przeciw Spółdzielnią mającą prawników... Musimy pilnować tych spraw, bo coraz bardziej nie podoba mi się to co sie u nas dzieje

[Zbyszek]

Poza tym jest jeden mały kruczek:
Wodomierze powinny być legalizowane co 5 lat
Jezeli tego nie zrobiono (a z tego co wiem to nie) to być może można poddawać pod watpliwość ich wskazania
PS
Oczywiście legalizacja wiąże się z kosztami....

[akwamaryna]

Nie wiem czyja to inicjatywa, ale dziękuje za informację wywieszona na kaltce z iformacja o funkcjonowaniu forum.
Podobnie jak wy mam problem z rozliczeniami zwiazanymi z CO. Od kąd tu zamiszkałam zwykle w rozliczeniach kwartalnych miałam duze ndapłaty az do czasu objęcia rozliczeń przez nowa firme.
Mi dla odmiany tłumaczono, iż nie ma odpowoiedniej uchwały która pozwoliłaby obecnej administracji na bieżąco aktualizować stawki za wodę, tym samym płacimy według ubiegłorocznego planu finasowego bo nowa administracja nie może wprowadzic w trakcie trwanaia roku obrachunkowego zmian w tym zakresie.

[muminek]

Gdy w styczniu odebralam rozliczenie na ktorym widniala nadplata, zauwazylam odręczny dopisek by nie potrącać owej nadpłaty z najblizszej wplaty za czynsz - zdziwilo mnie to, bowiem do tej pory wlasnie pisane bylo, by nadplaty i niedoplaty rozliczac! akurat czynna byla administracja i zapytalam o co chodzi - dlaczego mam nie rozliczac, na co Pani (niezbyt mila) zakomunikowala mi, ze bez sensu jest odliczac teraz od czynszu, skoro niebawem bedziemy miec wszyscy wielkie niedoplaty i zapewne juz w marcu trzeba bedzie je uregulować. W lutym mialo zostac przygotowane rozliczenie polroczne (bodajze, nie chcę sklamac...) i mają wejsc nowe stawki czynszu - wzrost ma siegnąć minimum 20% - pytam grzecznie z jakiej racji az taki wzrost, na co Pani z usmieszkiem poinformowała mnie, ze koszty jakie poniosla wspolnota i zarzad przerosły plany budzetowe jakie zostaly przyjęte. Stad wzrost stawek czynszowych, by pokryc straty. Oczywiscie nadplaty ktorej mialam nie odliczac, odliczylam - nie bedę kredytować wspolnoty! Jesli to ja mam jakąś niedoplatę, to oni wiedzą jak ze mnie sciągnąć kazdy grosz odsetek. Kwestia szlabanów - niejednokrotnie mialam problem z wjazdem i wyjazdem. Wiekszy problem sprawiał wyjazd - i tak pan straznik otwierał mi szlaban, bym mogla w koncu opuscic osiedle...Jaki jest wiec sens pilotów? I problem domofonów - co chwila poawiaja sie jakies stuki, trzaski...Otworzyc gosciom się nie da drzwi na dole - bo nie działa...Ani gość mnie nie slyszy, ani ja nie mogę go wpuscic. Czy tak juz bedzie caly czas? Administracja i zarzad potrafią spedzic wiele milych chwil przy papierosku na swiezym powietrzu zamiast zając sie wazniejszymi sprawami?