www.ksiazkowa9g.fora.pl

[galeria6]

Witam.
Chciałbym się odnieść do dyskusji jaka ma miejsce na forum gazety.pl
(z góry zaznaczam, że nie odnoszę się do konkretnej wypowiedzi, a są to tylko refleksje na szybko).
Rozumiem niezadowolenie z funkcjonowania firm: ochroniarskiej i sprzątającej
(sam mam zastrzeżenia) ale jak napisałem w temacie nie da się zrobić omletu nie rozbijając jaj.
Nikt nie chce niebotycznych kwot czynszu O.K.
Ale porównując oferty firm sprzątających na jakie swego czasu mogliśmy głosować, to wygrała najtańsza (bodajże 5 razy sic! od tzw. topowej). Nie twierdzę, że to źle ale nie wymagajmy niebotycznej obsługi za najniższą kwotę. To już przesada. Prawdopodobnie firma ochroniarska także daje nam to, za co płacimy.
Reasumując zachowujemy się trochę jak turyści, którzy płacąc za wycieczkę
do Włoch 500 zł oczekują 5-ciu gwiazdek.

[galeria6]

Jeszcze słowo.
Mieszkając na Mokotowie doświadczyłem tzw. terapii szokowej. Przez kilka lat
nie mogliśmy jako mieszkańcy porozumieć się w kwestii nakładów na remonty bieżące tj. malowanie klatki, konserwacja barierek balkonowych, windy itp. Czynsz "stał", była świadomość potrzeb i (chyba zrozumiała) niechęć do wyższych nakładów. Do czasu.
Potem dostałem nowe zestawienie komornego z funduszem remontowym i osłupiałem (okazało się, że nie da się już czekać i trzeba w zasadzie jednocześnie zrobić kilka kosztownych remontów).
Mam nadzieję, że nie prześpimy okresu kiedy nasza posesja jest stosunkowo nowa i wszelkie prace nie są ekstremalnie drogie. Tak z przymrużeniem oka:
lepiej 10 zł dzisiaj niż 100 zł jutro.

Pozdrawiam i bez urazy